Potrzebujemy:
- kulę styropianową o dowolnej średnicy, ja używam o średnicy 10 cm
- krótkie szpilki
- nozyczki
- dwa kolory wstążki satynowej o 2,5 cm szerokości
- linijką lub cerntymetr krawiecki
Wstążkę tniemy na kawałki ok.6 cm, tak aby móc złożyć ją w trójkąciki.

Szpilki wbijamy w miejscach zgięcia wstążki w dwóch rogach.
Nastepnie przypinamy jeszcze 3 takie trójkąty, mozżiwie jak najbliżej siebie. Ja miałam trochę kłopotu ponieważ do mojej bombki dodałam zawieszkę.
Kolejny rząd (kolejne 4 trójkaty juz innego koloru)przypinamy pomiedzy wczesniej przypięty rząd. W ten sposób zakryjemy widoczne szpilki i kule.

Aby estetycznie zakończyć kulę należy kawałek wstążki przypiąć na spód i ją odwrocić. Od góry również przyczepiamyszpilkami.
Bombka na stojaczku najlepiej sie prezentuje.
Na koniec klika uwag.
Metoda zastosowana w tej bombce nie należy do łatwych metod.
Przypinając wstążęnależy zwrócić uwagę, czy nie zaczyna ona nachodzić na siebie lub zaczyna wystawać spod innych trójkątów. Należy od tego miejsca przypinając trójkąty podginać róg pod spód w celu ukrycia szpilek. W dalsym przypinniu, zbliżając się ku końcowi musimy kontrolować szerokośc zaginanych trójkatów tak, aby wyglądały estetycznie i zgrały się z resztą wstążki.
Mam nadzieję, że udało mi sie dobrze wytłumaczyć
Powodzenia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz