Lawendowe pałeczki

 Czas na lawendowe pałeczki...



Lato to czas zbiorów lawendy.

Do tej pory wiązałam ją w pęczki, ale w tym roku pokusiłam się o tzw. fusetki, maczugi, pałki, szyszki czy jak kto woli lawendowe wrzeciona.
Fusetki z lawendy to bardzo wdzieczna ozdoba, którą wykonuje się min. ze świeżo ścietej lawendy.
Wrzecona lawendowe mają przede wszystkim funkcję użytkową. Poprzez swój zapach mogą służyć jako odświeżacz powietrza np. do samochodu, odstraszają nam mole w szafach a także mogą być podarowane komuś w prezencie.


Jak to zrobić? To wcale nie jest takie trudne. Zobaczcie sami


Rzeczy, których potrzebujesz do zrobienia pachnącego cudeńka:
* około 2 m satynowej wstążki dowolnego koloru o szerokości 0,7  cm (jej długość zależna jest   od gabarytów lawendowych gałązek)
* świeżo ściętej lawendy (ja stosuję nieparzystą liczbe gałązek -21 )
* nożyczki



Zaczynamy pracę 
1. Lawendowe fusetki najlepiej robić ze świeżo ścietych gałązek, ponieważ one szybko wysychają i robią się kruche i póżniej w trakcie pracy przy wyginaniu będą się mam gałązki łamać.




2. Gałązki lawendy oczyszczamy, odrywamy dolne listki i kwiaty, które się znajdują na środku       łodyżek. Tak postępujemy z każdą gałązką.



3. Oczyszczone gałązki składamy w bukiecik tak, aby kwiatostany kończyły się w jednym               miejscu.



4. Mamy oczyszczonych 21 gałązek lawendy. Pod kwiatostanami związuję je wstążką podwójnym węzłem. Jeden koniec wstążeczki jest któtszy, około 1,5 raza długości łodyżki. Drugi koniec nie obcinamy jest na szpulce.




5. Związane gałązki odwracam do góry nogami, wstążeczki zwisają sobie pomiedzy kwiatkami.     Zajmę się teraz wyginaniem łodyżek do dołu -chwytam kwiatostany lawendy jedną reką a         drugą ręką wszystkie łódyżki odginam w dół.



6. Należy zwrócić uwagę aby te odgięte gałązki były równo rozłożone wokół kwiatostanu        
    lawendy.


7. Tak przygotowane gałązki zaczynam przeplatać tą dłuższą wstążeczką. Wstążeczkę tak przekręcam, aby prawa strona - ta błyszczaca - była na wieżchu. Ja przeplatam w ten sposób, że przez jedną gałązkę przepuszczam wstążkę na wierzchu,a przez drugą pod spodem. Tę czynnośc wykonujemy wokół bukieciku na zmianę tzn. tam gdzie wstążeczka była pod spodem będzie teraz na wierzchu i na odwrót.
Poczatek przeplatania może sprawiać trochę trudności ale drugi, trzeci rząd przeplatanki to już sama przyjemność. Przeplatając dość ścisło ściągamy wstążeczkę, ponieważ kiedy gałązki lawendy będą schły wszystko się poluzuje i szyszka zrobi się luźniejsza.



8. Wstążkę oplatamy do miejsca, w którym kończą sie kwiaty lawendy. Tak na dwie lub trzy szerokości wstążki od konca przeplatam troszeczkę inaczej. Chowam trzy gałązki pod wstążkę a na wierzchu jest czwarta gałązka jako pojedyncza. Tak powtarzam oplatanie 2 razy - znów trzy razem pod spód i jedna pojedyncza na wierzch.




9. Wyciągam wstążkę, która jest w środku, która została czyli ta odcięta i razem z długą wstążką związuję na węzeł podwójny. 

 



 10. Zawiązuję kokardkę.
      Można tą krótka wstążke odciąć a tą długą zapleść wokół łodyżek albo można obie wstążki       spleść na przemian. Można zrobić petelki, które ułatwią powieszenie fusetek z lawendy w         szafie lub w samochodzie. Wiążemy tak jak nam fantazja podpowiada.
      Sami określamy długość przeplatania. Na końcu mocno wiążę  wstążeczki  i obcinam    
      nadmiar łodyżek.









Gotwe!
Prawada, że łatwe.

Zachęcam do zabawy lawendą, każdy może mić własne pachnące cudeńko.
Teraz wystraczy zawiesić lawendowa ozdobę, aby roztaczała piękny zapach. Lawenda pachnie świeżością i działa uspakająco, dlatego używajmy jej często.
 
Dzięki lawendowym  fusetkom ubrania pięknie pachną a zapach chroni je przed molami. Zrobione fusetki przechowuję w komodzie z obrusami oraz z pościelą i ręcznikami. Spanie w takiej pachnącej pościeli przynosi same dobre sny.








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz